Przepraszam....za to ,że nie jestem idealna
Przepraszam....za to,że Cię zawiodłam
Przepraszam....za to,że na to patrzysz
Przepraszam....za to ,że nie mogę przestać
Przepraszam....za to ,że mnie to przerasta
Przepraszam....za to,że nie mam już siły
Przepraszam....za to ,że się tnę
Przepraszam....za to że boje się ,że ktoś zauważy blizny na moich udach i nadgarstkach
Przepraszam....za to ,że gdy tylko zostaje sama ,biorę do ręki już tak dobrze znaną mi rzecz
Przepraszam....za to,że każdego dnia ran przybywa
Przepraszam....za to ,że jestem....
W życiu każdego człowieka przychodzi czas gdy musi pomyśleć, podjąć pewne decyzje.
Ale podejmujmy je tak by ich nie żałować bo mogą zostać po nich blizny,w głębi duszy lub na ciele...
Stay Strong
Nigdy nie rezygnuj ze swoich marzeń
czwartek, 21 maja 2015
środa, 6 maja 2015
Powracam,czyli kolejny bezsens napisany przeze mnie jej !!
Środa 6 maja
Oj trochę mnie tu nie było ,ale nie sądze aby kto kolwiek tęsknił no cóż bywa.
Przez te parę dni nic a nic nie napisałam bo po prostu nie miałam na to siły .A teraz zacznijmy.
Znacie to uczucie gdy macie ochote wszystko wykrzyczeć komuś w twarz ,ale jednocześnie nie możecie lub brakuje wam odwagi?
Ja tego doznałam na własnej skórze ,kłótnia z mamą nigdy chyba nie należała do miłych rzeczy.Moja mama jest osobą bardzo szybko denerwującą się (mam to po niej :) więc gdy się z nią kłóce zapewne pół miasta nas słyszy.
Z mamą od kąt pamiętam nie miałam dobrego kontaktu ani tak zwanej więzi.
Brak więzi z mamą jest może spowodowany tym ,że rzadko ją widuje przez jej pracę,czasem widzę ją może z 2 godziny w ciągu tygodnia i połowe tego czasu ona śpi ehh....
Co jak co ,le z mamą kochamy spać ...no i jeść .
Cóż za ironia losu jem więcej niż ktokolwiek z mojej rodziny , a i tak koleżanka mi mówi cały czas ,że wyglądam jak anorektyczką co jest bzdurą i jest to bardzo irytujące .No ale nic ,życie toczy się dalej.jaki ten jebany laptop jest wkurwiający.
Oj trochę mnie tu nie było ,ale nie sądze aby kto kolwiek tęsknił no cóż bywa.
Przez te parę dni nic a nic nie napisałam bo po prostu nie miałam na to siły .A teraz zacznijmy.
Znacie to uczucie gdy macie ochote wszystko wykrzyczeć komuś w twarz ,ale jednocześnie nie możecie lub brakuje wam odwagi?
Ja tego doznałam na własnej skórze ,kłótnia z mamą nigdy chyba nie należała do miłych rzeczy.Moja mama jest osobą bardzo szybko denerwującą się (mam to po niej :) więc gdy się z nią kłóce zapewne pół miasta nas słyszy.
Z mamą od kąt pamiętam nie miałam dobrego kontaktu ani tak zwanej więzi.
Brak więzi z mamą jest może spowodowany tym ,że rzadko ją widuje przez jej pracę,czasem widzę ją może z 2 godziny w ciągu tygodnia i połowe tego czasu ona śpi ehh....
Co jak co ,le z mamą kochamy spać ...no i jeść .
Cóż za ironia losu jem więcej niż ktokolwiek z mojej rodziny , a i tak koleżanka mi mówi cały czas ,że wyglądam jak anorektyczką co jest bzdurą i jest to bardzo irytujące .No ale nic ,życie toczy się dalej.jaki ten jebany laptop jest wkurwiający.
niedziela, 3 maja 2015
Przyjaciel?trudna sprawa
Niedziela 3 maja
Kim są dla nas przyjaciele? Hmm...dobre pytanie.
Z pewnością każdy z nas ma wielu znajomych z którymi potrafi
przebywać cały dzień ,śmiać się i wygłupiać ,ale w tym wszystkim potrzebujemy osoby która potrafi nas pocieszyć w trudnych chwilach,wysłuchać ,wytrzeć łzy i pocieszyć lub doradzić. I choć te rady nie zawsze są dobre wiesz ,że druga osoba się stara.
Przyjaciel jest osobą która samą swoja obecnością sprawia,że mamy dobry humor i nie powinniśmy baś się powiedzieć naszych sekretów,oczywiście mamy sekrety których nikt nie wie i chcemy aby takie pozostały .Zastanów się i rozejrzyj dookoła czy widzisz osobę która jest warta twojego zaufania?Czy chcesz jej poświęcić wolny czas?Czy ta osoba sprawia ,że masz dobry humor ?Jeśli tak to jestem święcie przekonana ,że jest to właśnie ta właściwa osoba.
Podobnie jest w miłości ,bo przecież nie będziemy szczęśliwi z osobą do której nie ma się zaufania.
Zaufanie i szczerość jest podstawą bez tych dwóch rzeczy długo nie przetrwamy z druga osobą.
Poważnie przemyśl to czy możesz daną osobę nazwać przyjacielem ja raz się na tym przejechałam i nie zamierzam drugi raz popełnić tego błędu.I choć nie jestem ekspertem próbuję własnymi słowami rozjaśnić jak wiele możemy zyskać i stracić dzięki pochopnym decyzją. Pamiętaj przyjaciel jest na całe życie i nie musisz ograniczać się tylko do jednego :)
tak wiem zagmatwane hahah.
Kim są dla nas przyjaciele? Hmm...dobre pytanie.
Z pewnością każdy z nas ma wielu znajomych z którymi potrafi
przebywać cały dzień ,śmiać się i wygłupiać ,ale w tym wszystkim potrzebujemy osoby która potrafi nas pocieszyć w trudnych chwilach,wysłuchać ,wytrzeć łzy i pocieszyć lub doradzić. I choć te rady nie zawsze są dobre wiesz ,że druga osoba się stara.
Przyjaciel jest osobą która samą swoja obecnością sprawia,że mamy dobry humor i nie powinniśmy baś się powiedzieć naszych sekretów,oczywiście mamy sekrety których nikt nie wie i chcemy aby takie pozostały .Zastanów się i rozejrzyj dookoła czy widzisz osobę która jest warta twojego zaufania?Czy chcesz jej poświęcić wolny czas?Czy ta osoba sprawia ,że masz dobry humor ?Jeśli tak to jestem święcie przekonana ,że jest to właśnie ta właściwa osoba.
Podobnie jest w miłości ,bo przecież nie będziemy szczęśliwi z osobą do której nie ma się zaufania.
Zaufanie i szczerość jest podstawą bez tych dwóch rzeczy długo nie przetrwamy z druga osobą.
Poważnie przemyśl to czy możesz daną osobę nazwać przyjacielem ja raz się na tym przejechałam i nie zamierzam drugi raz popełnić tego błędu.I choć nie jestem ekspertem próbuję własnymi słowami rozjaśnić jak wiele możemy zyskać i stracić dzięki pochopnym decyzją. Pamiętaj przyjaciel jest na całe życie i nie musisz ograniczać się tylko do jednego :)
tak wiem zagmatwane hahah.
sobota, 2 maja 2015
Nowe horyzonty
Sobota 2 maja
Dzień jak co dzień widzisz tych samych ludzi, te same znajome twarze i fałszywe mordy.Nic w tym dziwnego chyba ,że jak na złość co minute widzisz swoją byłą ,, przyjaciółkę,, bo tak jej nazwać nie można no bo kto śmie nazywać się swoją przyjaciółką a na każdym kroku nabija się z Ciebie i mówi komu popadnie twoje najskrytsze sekrety? ,wracając na każdym kroku ją widziałam ugh...tylko wyobraz sobie ,że gdzie nie wyjdziesz to spotkasz osobę której sam widok przyprawia Cię o mdłości .Na szczęście mama robiła dziś grilla i przyszła moja starsza siostra Sandra (25lat) ze swoimi dziećmi (jej jestem ciocią) ,była też moja druga siostra Sonia z chłopakiem Mateuszem który swoją drogą straszne mnie denerwuje no ale cóż bywa.Teraz siedzę sama w domu i nie mając nic lepszego do roboty siedzę na ziemi oparta o łóżko i pisze bo moja mama ,Sonia i Mati poszli na imprezę do ,Parkowej,, czy jakoś tak ,cokolwiek.Oj tak ,wolna chata ktoś by pomyślał ,,super,, ale ja choć lubię samotność to wolałabym w tej chwili z kimś pogadać czy zobaczyć film.Jestem trudną osobą raz mogę cały dzień przespać ,z nikim nie rozmawiać kompletnie nic, a na drugi dzień z samego rana myślę co by tu zrobić ,gdzie iść,z kim .I w 100% zdaje sobie sprawę ,że pisze dość chaotycznie ,ale chcę na raz napisać jak najwięcej i do tego to ,że mówię dużo po śląsku powoduje,że muszę pisać te wszystkie ą i ę i używać takich wyrazów żeby każdy zdołał mnie zrozumieć tjaaa w szkole muszę komuś czasami tłumaczyć co dane słowo znaczy co jest dość uciążliwe i ten no ....to chyba na tyle bo muszę jeszcze posprzątać bo moja siostrzenica zrobiła mi małe przemeblowanie haha...bye a tu taki Niallerek (1D) *_*
Dzień jak co dzień widzisz tych samych ludzi, te same znajome twarze i fałszywe mordy.Nic w tym dziwnego chyba ,że jak na złość co minute widzisz swoją byłą ,, przyjaciółkę,, bo tak jej nazwać nie można no bo kto śmie nazywać się swoją przyjaciółką a na każdym kroku nabija się z Ciebie i mówi komu popadnie twoje najskrytsze sekrety? ,wracając na każdym kroku ją widziałam ugh...tylko wyobraz sobie ,że gdzie nie wyjdziesz to spotkasz osobę której sam widok przyprawia Cię o mdłości .Na szczęście mama robiła dziś grilla i przyszła moja starsza siostra Sandra (25lat) ze swoimi dziećmi (jej jestem ciocią) ,była też moja druga siostra Sonia z chłopakiem Mateuszem który swoją drogą straszne mnie denerwuje no ale cóż bywa.Teraz siedzę sama w domu i nie mając nic lepszego do roboty siedzę na ziemi oparta o łóżko i pisze bo moja mama ,Sonia i Mati poszli na imprezę do ,Parkowej,, czy jakoś tak ,cokolwiek.Oj tak ,wolna chata ktoś by pomyślał ,,super,, ale ja choć lubię samotność to wolałabym w tej chwili z kimś pogadać czy zobaczyć film.Jestem trudną osobą raz mogę cały dzień przespać ,z nikim nie rozmawiać kompletnie nic, a na drugi dzień z samego rana myślę co by tu zrobić ,gdzie iść,z kim .I w 100% zdaje sobie sprawę ,że pisze dość chaotycznie ,ale chcę na raz napisać jak najwięcej i do tego to ,że mówię dużo po śląsku powoduje,że muszę pisać te wszystkie ą i ę i używać takich wyrazów żeby każdy zdołał mnie zrozumieć tjaaa w szkole muszę komuś czasami tłumaczyć co dane słowo znaczy co jest dość uciążliwe i ten no ....to chyba na tyle bo muszę jeszcze posprzątać bo moja siostrzenica zrobiła mi małe przemeblowanie haha...bye a tu taki Niallerek (1D) *_*
piątek, 1 maja 2015
Co i jak :)
Pisanie pamiętnika, niby nic prawie każdy pisał lub pisze pamiętnik ,zazwyczaj jest to najzwyklejszy w świecie zeszyt .
Pomyśl piszesz wszystko co zdarzyło się w ciągu dnia ,najskrytsze sekrety o których nie wiedzą nawet najbardziej zaufani przyjaciele lub rodzina .Wszystkie twoje problemy ,przemyślenia,marzenia...
Raczej nie był byś zadowolony gdyby ktoś to wszystko przeczytał,ale nagle pojawiam się ja i opisuje całe moje życie w internecie i może nie jest to zbyt mądre no ale cóż ...
Pomyśl piszesz wszystko co zdarzyło się w ciągu dnia ,najskrytsze sekrety o których nie wiedzą nawet najbardziej zaufani przyjaciele lub rodzina .Wszystkie twoje problemy ,przemyślenia,marzenia...
Raczej nie był byś zadowolony gdyby ktoś to wszystko przeczytał,ale nagle pojawiam się ja i opisuje całe moje życie w internecie i może nie jest to zbyt mądre no ale cóż ...
Moje życie , problemy i plany
Piątek 1 maja
Przez całe życie, od kąt pamiętam robiłam to co ktoś chciał ,nie to co ja chciałam robić.Zawsze na pierwszym miejscu były problemy innych,musiałam wysłuchiwać i doradzać ,ale gdy ja do kogoś chciałam iść zbywali mnie mówiąc ,że nie mają czasu albo powiedzieli zwykłe ,,współczuje,, i znów zaczynał się ich temat. W szkole panowała zasada ,że jeśli nie masz markowych ciuchów i bogatych rodziców jesteś nikim ,jesteś wyrzutkiem społeczeństwa nic nie wartym śmieciem którym można się bawić.W młodszych latach mojego dzieciństwa nikt mnie nie zauważał a jeśli już zauważył śmiał się i krytykował .Po kilku latach można powiedzieć , że przywykłam do zaczepek pomogła mi w tym moja teraz najlepsza przyjaciółka -Oliwia.
Oliwia jest osoba której można powierzyć każdy i choć jest czasem bardzo irytująca jest wspaniałą przyjaciółką .To właśnie ona pomogła mi uwierzyć w siebie i przez długi okres czasu odciągała mnie od durnych pomysłów których no nie powiem trochę było ale ,że ja to ja zbytnio jej się to nie udawało .
Po pewnym czasie poznałam bliżej także trójkę chorych psychicznie dziewczyn-Sylwie,Natalie i Madzie.
Wszystkie razem tworzyłyśmy grupę pięciu osób które nie powinny długo przebywać w jednym pomieszczeniu w pozytywnym sensie .Zespół One Direction zbliżył nas do siebie jeszcze bardziej , ta piątka debili zawróciła nam w głowach doszczętnie.Następnym zespołem był jak to mówi mama od Oliwi fajf sekondo of sumer (5 seconds of summer) i trzeci zespół Green Day o tak o nich Oliwia potrafi gadać godziinammiiiii.Powiem szczerze jest to czasem strasznie irytujące ale wynagradzam to ciągłym gadaniem o Niallu (1D)I o tym ,że wiecznie jestem głodna.Zapewne osoba która to właśnie czyta myśli ,aaleeee nuuddaaa i powiem jedno nie obchodzi mnie to ,postanowiłam pisać mój internetowy,,pamietnik,,ponieważ osoby które to czytają(jeżeli w ogóle takie są|)nie znają mnie .Robię to bo lubię zawsze wolałam napisać coś publicznie niż na kartce no i to chyba na tyle ;)
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)



